Istnieją takie uroczystości, które na stałe zapisują się w pamięci. Bycie częścią tak doniosłego i emocjonalnego wydarzenia to ogromna przyjemność i wyzwanie. Ślub Joanny i Toma z pewnością zalicza się do tej kategorii. To było wyjątkowe wydarzenie pod każdym względem – piękna i pewna siebie kobieta u boku miłującego i oddanego mężczyzny. Duet idealny.

Wesele Joanny i Toma odbyło się pod namiotem w sercu lasu, tuż nad malowniczym jeziorem. Czy można sobie w ogóle wyobrazić bardziej idealne miejsce na ślub? To magiczne otoczenie dopełniło całą ceremonię ogromną dawką uroku i romantyzmu, tworząc atmosferę nie do opisania. Przepiękne dekoracje wypełnione świeżymi, pachnącymi kwiatami przyciągały wzrok i dodawały wyjątkowego charakteru temu wydarzeniu.

Ceremonia ślubna w plenerze była pełna wzruszeń – łzy szczęścia i spojrzenia napełnione miłością wprawiały wszystkich w zachwyt.

Zabawa, która rozpoczęła się od pierwszego tańca, przerodziła się w prawdziwy maraton i trwała pod namiotem do samego rana, a energia i radość towarzyszyły im przez całą noc. Ale tak jak zawsze zdecydowanie lepiej tą historię opiszą zdjęcia aniżeli słowa, do których oglądania gorąco w tym momencie zapraszam.